Co jadłem, gdy byłem chory? Mogłem jeść panierowany karton i nie robiłoby mi to żadnej różnicy!
Najsmutniejsze było to, że kiedy już poczułem się lepiej, chciałem chorować po pańsku – wyłożyć się pod kocem, oglądać telewizję i pić herbatkę z miodem, a ona po prostu smakowała jak ciepła woda. Wiesz, jakie to było rozczarowujące?
Dodaj komentarz