Ondra
To było jak z jakiegoś starego sci-fi filmu. Jak jedzenie tych racji z paczki dla kosmonautów.
Agnieszka
Miałam takie uczucie zjadania papieru. Że ja coś jem, a ja w ogóle lubię jeść, i nie czuję tego, co jem.Miałam takie wrażenie, że jem… wyobrażałam sobie, że to jak, wiesz, trociny od królika. Od królika domowego z klatki, takie trociny stolarskie.
Paulina
No jak się odbierze nam zmysły to możemy przestać mieć kontakt z rzeczywistością. Jakby człowiek się stawał jakimś kartoflem, który nic nie czuje i nie ma kontaktu ze światem. Jest to szalone.
Jarek
Ja lubię jeść i lubię sobie smakować różne rzeczy i wyłączenie tego z życia to jest naprawdę… smutne. To jest smutne. Jesz coś… no i co z tego?
Magda
No i czułam się trochę jakbym sobie to ubzdurała, bo tak krótko to u mnie trwało, ale właśnie zaczęłam wąchać wszystko, zaczęłam wąchać jakieś chrzany, musztardy, cytryny, jakieś alkohole.
Paweł
To może być tak, że to doświadczenie może być czymś pobudzającym. Paradoksalnie – bo nic nie czułaś i teraz, kiedy już odzyskałaś ten smak i węch to to cię pobudzi do poznawania nowych rzeczy, bo nigdy nie wiadomo co cię spotka.
Lucyna
A czy byłach zmierzło od tego siedzenia? No nie kontaktowali się zy mną to mogłach se być zmierzło.
Marzena
Starałam się jeść to, czego smak pamiętałam, czyli takie sprawdzone jedzenie. No ale jadłam, bo byłam głodna, bo chciało mi się jeść, bo czułam się dobrze, ale tego smaku w ogóle nie czułam. Jedzenie nie sprawiało mi to jakiejkolwiek frajdy.